Nowa piosenka Artura Rojka nosi tytuł Bez Końca. Jej premiera odbyła się 28 lutego 2020 roku o godzinie 14:00. Jest to drugi utwór z albumu Kundel, który ukaże się już niebawem. Piosenka Bez Końca czeka na Was poniżej, gdzie będziecie mogli obejrzeć również oficjalne video do niej. Zapraszam!
Drugi solowy album Artura Rojka będzie nosił tytuł Kundel. Jego premiera została zaplanowana na 13 marca 2020 roku. Pierwszym utworem z tej płyty, który mogliśmy posłuchać było "Sportowe Życie". Jak wiecie, nie przypadła mi ona do gustu. Dziś w sieci pojawiła się druga piosenka z Kundla. Utwór nosi tytuł Bez Końca i możecie posłuchać go tutaj oraz obejrzeć oficjalny klip:
Gdy wysłuchałam całego utworu Bez Końca, to kamień spadł mi z serca. O taką twórczość Artura Rojka nic nie robiłam! Świetna muzyka, tekst i legendarny wokal, którego słucha się z przyjemnością. Miła odmiana po "Sportowym Życiu". Dziękuję!
Na płycie Kundel, która ukaże się 13 marca 2020 roku znajdzie się 10 piosenek. Oto ich lista:
1. Intro
2. Bez końca
3. Fur meine liebe Gertrude
4. Sportowe życie
5. A miało być jak we śnie
6. Układ
7. Chwilę błysniesz potem zaśniesz
8. Kundel
9. W nikogo nie wierzę tak jak w Ciebie
10. Outro
A jak Wam podoba się kawałek Bez Końca? Jesteście fanami Artura Rojka? Wybieracie się na któryś z jego koncertów?
Nie słyszałam o nim :)
OdpowiedzUsuńO nie! To współzałożyciel i wieloletni wokalista legendarnego Myslovitz, jednak najwyższa pora kojarzyć go z jego solowej działalności :)
UsuńBardzo przyjemny powrót! Fajny tekst i porządne brzmienie. Dawno nie słyszałem tak dobrego kawałka od niego, co też mnie bardzo cieszy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bartek
Miejmy nadzieję, że na nowej płycie Artura Rojka będzie więcej takich perełek :)
UsuńHmm ja chyba jeszcze nie jestem na etapie zachwycania się Rojkiem :D Do takiej Beksy przekonywałam się z 5 lat.
OdpowiedzUsuńhttp://the-rockferry.pl
Może do Kundla przekonasz się szybciej :) Dla mnie to jeden z moich ulubionych i moim zdaniem najlepszych polskich artystów. Wolałabym go z powrotem w Myslovitz, ale jego solową twórczość także bardzo sobie cenię :) John Frusciante wrócił do Red Hot Chili Peppers, to może i Artur Rojek kiedyś wróci do Myslovitz :D
UsuńMoja nerka jest zarezerwowana na wspólny koncert Rojka i Myslo. :P
UsuńTak! Ja 30 marca. ;)
OdpowiedzUsuńTrochę kręciłam nosem na "Sportowe życie", ale "Bez końca" to sztos, nic lepszego od tańczącego Rojka od dwóch dni nie widziałam. :D
Pozdrawiam.
Widzę, że "Sportowe życie" nie tylko mnie nie porwało. Na szczęście "bez końca" dało mi nadzieję, że będzie dobrze i powróci artysta, którego wielbię od wielu lat. Po wczorajszym toruńskim koncercie tylko się upewniłam, że stara miłość nie rdzewieje, a Pan Artur zaserwował wspaniałą, emocjonującą muzyczną ucztę.
OdpowiedzUsuń