sobota, 4 lutego 2017

Pearl Jam w Rock and Roll Hall of Fame w 2017 roku.

Kapituła Rock and Roll Hall of Fame zakomunikowała, że zespół Pearl Jam znajdzie się wśród artystów, którzy dołączą do prestiżowego grona gwiazd w 2017 roku.



Rock and Roll Hall of Fame to muzeum i galeria stworzone na cześć artystów rockowych oraz innych osób, które miały istotny wpływ w rozwój rocka i rock'n'rolla. Na jego siedzibę wybrano Cleveland w stanie Ohio w USA, gdyż statystycznie to z tamtego regionu pochodzi najwięcej amerykańskich rockmanów.

W Rock and Roll Hall of Fame znaleźć można rozmaite ekspozycje ilustrujące ewolucję rocka. Istotną działalnością tej instytucji jest prowadzenie 'Hall of Fame', czyli swego rodzaju galerii mającej na celu uhonorowanie osób związanych z rockiem. Niełatwo jednak tam trafić. Aby zespół czy artysta mógł być w ogóle brany pod uwagę przy nominacji, musi minąć co najmniej 25 lat od premiery jego debiutanckiego albumu. Ponadto powinien być to wykonawca, który wniósł duży wkład w rozwój rockowej muzyki.

Debiutancki album Pearl Jam pt.'Ten', został wydany w 1991 roku, a jego wpływu na historię rocka chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, w związku z czym w 2017 roku zespół będzie już mógł zostać wprowadzony do Rock & Roll Hall of Fame.

Obok Pearl Jam w tym roku nominowani do Hall of Fame zostali Tupac Shakur, Journey, Yes, Electric Light Orchestra i Joan Baez. Ceremonia wprowadzenia do Rock & Roll Hall of Fame odbędzie się 7 kwietnia 2017 roku w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie. Na stronie zespołu możecie znaleźć wejściówki na to wydarzenie :) Gala zostanie również wyemitowana w HBO oraz w radiu SiriusXM.

Mam nadzieję, że po całej ceremonii Pearl Jam wyruszą w trasę koncertową, najlepiej po Europie. Byłoby wspaniale, gdyby pojawili się na tegorocznej edycji Open'er Festival. Miałam okazję posłuchać Pearl Jam na tym festiwalu już dwukrotnie w 2010 oraz 2014 roku. PJ zagrali jeden z pierwszych koncertów na moim pierwszym Open'er Festival w 2010 roku. Pamiętam ten dreszcz wzruszenia, który spowodowało kilkanaście tysięcy gardeł mruczących końcówkę chwytającego za serce utworu "Black".  Byłam pod ogromnym wrażeniem tego jak jeden człowiek może wydobyć tyle emocji z tak licznego tłumu. To między innymi ten popis Eddiego Veddera sprawił, że tak chętnie wracam na Open'er Festival. I że zawsze niecierpliwie czekam na kolejne koncerty Pearl Jam. Polecam zobaczyć ten zespół na żywo każdemu, bez względu na to jakiej muzyki słuchacie.

Jeżeli jesteście fanami Pearl Jam, zostańcie również fanami mojego profilu na Facebooku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do wymiany opinii :) Dziękuję za wszystkie komentarze :)